Po wielu, wielu latach wróciłam do malarstwa olejnego.
Nie malowałam olejnych od czasu studiów, ciągnęła mnie tylko akwarela.
Rok temu namalowałam pierwsze dwa obrazy, kupiłam kolejne blejtramy
i wówczas wybuchła wojna w Ukrainie.
Nawet nie zdążyłam ich rozpakować, nie miałam już mocy,
straciłam całą radość z jakichkolwiek działań.
Po roku znów wyjęłam sztalugę,
uczucia same prowadziły pędzel,
kolory jak mój nastrój w tamtych dniach.
Obraz 50 x 60 cm.
Boki obrazu pomalowane, nie trzeba go oprawiać.
Jeśli ktoś czuje tak jak ja i odnajdzie siebie w tym obrazie
to zapraszam do kontaktu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz