Nagłówek

Nagłówek

Ruszam ze sklepem

wtorek, 6 lutego 2024

Anioł na WOŚP 2024

Pięknie powiedziała o nim moja koleżanka:

"Anioł... taki ludzki, w skarpetach i łaknie słońca, ciepła. Tak jak każdy z nas".


 Oczywiście pastele olejne.
Format A4.
Oprawiony w białą rameczkę.

Koci świat

 Skoro jestem już w temacie kotów...

Pod wpływem chwili powstał obraz na płótnie olejno-pastelowy ;-) 

Miał być przymiarką, ale zostaje.

Mój Milak miał takie zdjęcie, siedział przed lusterkiem gwiazdor.

I tak sobie myślę, że jest tyle fajnych zdjęć, które leżą pochowane w albumach...



Nowy Rok, nowa ja?

Nowa ja?
Nigdy nie rysowałam pastelami. 
To takie dziecinne ;-) Już przedszkolaki rysują pastelami olejnymi.
Tymczasem moje dorosłe dziecko wyprowadziło się z domu i w spadku zostało mi kilka opakowań pasteli kupowanych przez wiele lat co roku do szkoły.
Zaczęłam od szkicu i tak powstał mój pierwszy Milak.
Milaka, mojego rudego "kucurniętego", malowanego tak wiele razy... 
Nie ma go już z nami od listopada 2022 roku. Odszedł mając 20 lat i 3 miesiące. 
Był wspaniały!!!
Bardzo za nim tęsknię. 
Śmialiśmy się, że Milo znał swoje prawa i nasze obowiązki, był niesamowity... 



Postanowiłam później podzielić się z kimś innym swoją wizją i namalowałam drugi, podobny rysunek. 

Kociarze wiedzą, każdy kot to król.

Rysowanie pastelami sprawiło mi wielką frajdę. 

Wracam znów do koloru, odchodzę od smutnych szarości, 

nie chcę już rysować "smutnych" obrazków, nie chcę się tak czuć.


Więc z rozpędu powstała też sikorka dla mojej siostry:


I rysunek, który miałam wystawić na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy w tym roku:


 Kolorowego Roku Wam życzę!

wtorek, 4 kwietnia 2023

Smutki marcowe

Po wielu, wielu latach wróciłam do malarstwa olejnego. 
Nie malowałam olejnych od czasu studiów, ciągnęła mnie tylko akwarela.
Rok temu namalowałam pierwsze dwa obrazy, kupiłam kolejne blejtramy 
i wówczas wybuchła wojna w Ukrainie. 
Nawet nie zdążyłam ich rozpakować, nie miałam już mocy, 
straciłam całą radość z jakichkolwiek działań.
Po roku znów wyjęłam sztalugę, 
uczucia same prowadziły pędzel, 
kolory jak mój nastrój w tamtych dniach.

Obraz 50 x 60 cm.
Boki obrazu pomalowane, nie trzeba go oprawiać.




 Jeśli ktoś czuje tak jak ja i odnajdzie siebie w tym obrazie
to zapraszam do kontaktu.

czwartek, 3 lutego 2022

Smuteczki

 Zaczyna się od "bazgrołek", kiedy tak bardzo bardzo muszę przelać swoje żale 

do życia albo ludzi na papier.


Czasem próbuję namalować z tego obrazek:



I nie wychodzi tak "doskonały" ;-) jak szkic.

Czyli cały urok odręcznych prac,

 nie da się dwa razy namalować jednakowego obrazka, 

każdy jest niepowtarzalny.


A ponieważ nikt nie lubi smuteczków

powstała wersja radośniejsza:


I tą weselszą wersję wystawiam w tym roku na WOŚP.


Akwarele

format A6

styczeń 2022


Czarownica na 50-te urodziny


 Taki dodatek do prezentu, z elementami, które mówią dla kogo malowany.
Miałam wolną rękę i tylko kilka wskazówek.
Czarownica mam nadzieję, że kojarzy się z jubilatką, która kolekcjonuje czarownice.
Na nogach ukochane glany.
Na miotle logo OCP.
Za plecami kotka Marysia.

Format A4
akwarela + pastele
wrzesień 2021


Zawsze mnie bawi moje miejsce pracy, ten cały rozgardiasz,
 kubek z herbatą, w której niechcący moczę pędzle :-D




środa, 27 stycznia 2021

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy 2021

 Tym razem namalowałam 4 aniołki i nie mogę się nadal zdecydować, który obrazek wystawić.

Podpytywałam, każdemu podoba się inny.






Moim ulubionym jest pierwszy.

Ostatni od razu się zaklepał ;-)

I który wystawić?