Skoro jestem już w temacie kotów...
Pod wpływem chwili powstał obraz na płótnie olejno-pastelowy ;-)
Miał być przymiarką, ale zostaje.
Mój Milak miał takie zdjęcie, siedział przed lusterkiem gwiazdor.
I tak sobie myślę, że jest tyle fajnych zdjęć, które leżą pochowane w albumach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz