No i pojawiło się jeszcze jedno pudełeczko.
Chwilo więcej nie będzie, bo w okolicznych sklepach wykupiłam wszystkie pudełeczka :-)
Pan z mojego ulubionego sklepu z drewienkami obiecał przywieźć nowe, wkrótce ;-)
U Olgi w klasie trwa sezon urodzinkowy, ale chyba muszę wymyślić coś nowego, bo to już 4 pudełko dla jej koleżanek ;-) Wiem, każde jest inne, dopasowane indywidualnie do jubilatki.
A mnie marzy się już coś innego ;-)
Oglądałam fajne drewniane piórniczki. Gdy chodziłam do podstawówki każda z nas o takim piórniku marzyła! Można by go też fajnie pomalować. Ale tam zmieści się pióro, długopis, ołówek, gumka i koniec! A gdzie cała reszta: kredki, nożyczki, zakreślacze, mazaki, korektory i inne niezbędności???
Kiedy wieczorem sprawdzam zawartość tornistra i piórnika to też muszę się mocno skupić, żeby ogarnąć, czy wszystko, co konieczne tam się znalazło - tyle tego jest! ;-)
Za moich czasów (jak to brzmi!) był jeszcze szał na "chińskie" piórniki ... Pamiętacie?
Tak więc piórnika do malowania nie kupiłam, za to nabyłam maleńkie drewniane pudełeczko na swoje wizytówki, bo mnie rozczuliło... :-)
Pozdrawiam!
..już mówiłam że piękne :)
OdpowiedzUsuńtak, chińskie piórniki hehe. Ciekawe co byś tam na tych drewnianych piórniczkach wymalowała :)
OdpowiedzUsuńNie pozbawiaj innych koleżanek możliwości otrzymania takiego pięknego pudełka:)) A po taki chiński piórnik stałam kiedyś w gigantycznej kolejce i były takie śliczne różowe z dziewczynką, jak doszłam to zostały tylko takie męskie z facetem ćwiczącym karate. Ale kupiłam i też byłam szczęśliwa. Jejku, jakie to musiało być wrażenie skoro pamiętam swój piórnik sprzed 30 lat;))
OdpowiedzUsuńSwój chiński piórnik też wystałam w kolejce, był bladożółty z jakimś potworkiem, ale i tak mi wszyscy zazdrościli :-)
UsuńFajnie mają koleżanki Twojej córki, takie pudełeczko to super prezent, przecież każda kobieta duża czy mała musi gdzieś trzymać swoje skarby:)
OdpowiedzUsuńKolejny cudny prezent :)
OdpowiedzUsuńooj! te pudełeczko jest naj naj :)
OdpowiedzUsuńdziewczynka na nim przypomina mi siebie kiedy byłam mała
ale włoski troszkę krótsze miałam ;)
a poza tym ja bardzo uwielbiam tęczę mmm
super!