U mnie ostatnio bardzo pracowicie :-)
Wymyśliłam, że na gwiazdkę dla mojej chrześnicy i jej młodszej siostrzyczki sprezentuję pudełeczka na skarby.
Aniśka jest malutka, w tym roku poszła do przedszkola.
Niezła z niej kokietka ;-)
Dla małej Anitki małe pudełeczko w radosnych kolorach:
A dla starszej siostrzyczki pudełko większe i "doroślejsze".
Bałam się, czy podołam, bo jednak styl mam "dzieciowy", ale wydaje mi się, że dla nastolatki jest w sam raz :-)
Kajka złapała ostatnio "bakcyla tanecznego", stąd tematyka. Zrobiłam szkice, ale nie mogłam się zdecydować, który rysunek będzie najodpowiedniejszy na wieczko pudełka. Po konsultacji telefonicznej decyzja zapadła, a inne tańczące postacie znalazły się na boczkach pudełka.
Za miesiąc święta... wiem, po drodze koniec świata ;-)
Czy prezentowo jesteście już gotowi do Świąt?
Pa :-)
Cudne.
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie jestem na twojej liście prezentowej ;)
Ależ możesz być :-) Kiedy masz osiemnastkę? ;-)
UsuńMoja osiemnastka dopiero w czerwcu :(
UsuńAle w lutym mam imieniny :)
Śliczne
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te pudełeczka :) Bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńPudełka suuuper...my prezenty mamy już wybrane i zakupioną część...a w cały ten koniec świata jakoś nie wierzę:P
OdpowiedzUsuńFajne pudełko ja w tym roku jak w żadnym innym jestem bez planu czy pomysłow na prezenty, do wczoraj wszystko się kręciło wokół sklepu internetowego, a to dopiero początek orki przy nim.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Karola
myślę, że nawet nastolatka się ucieszy :)
OdpowiedzUsuńJa jestem całkiem dorosła, a takie pudelko bym chętnie przygarneła :)
Extra! Ja też całe życie najbardziej lubię styl :"dzieciowy", w ogóle z tego nie wyrosłam. Ale z "densem" poradziłaś sobie świetnie, aż się chce jakiegoś wygibasa zrobić:))
OdpowiedzUsuń