Uwielbiam lawendę. Wiem, nie ja jedna. Za jej kolor, za jej zapach!
Co roku toczę o nią walkę na działce - żeby przetrwała zimę, żeby nie zmarzła.
W tym roku ocalał tylko jeden krzaczek.
Na urodzinki dostałam od rodziców drugi, który zamieszkał na balkonie :-)
Kwiatki zaczynają się już powoli rozwijać. Teraz codziennie mogę wyjść i ją "pogłaskać" :-)
Przyznam, że nie daję ostatnio rady poświęcić tyle czasu, ile bym chciała na malowanie.
Wiosna mnie rozproszyła ;-)
Może jak każdy zodiakalny Bliźniak zajęłam się chwilowo czymś innym, żeby nie było nudno?
Ale usłyszałam, że ktoś czeka na moje nowe rysunki i inne rzeczy ... i to mnie zmobilizowało.
Lawendową dziewczynkę naszkicowałam zaraz po swoich urodzinach. Podziwiałam jej delikatne łodyżki, listeczki. Patrzyłam, jaka jest... subtelna! delikatna!
Wtedy wymyśliłam sobie tą dziewczynkę - stoi sobie w krzaczkach lawendowych, wiatr rozwiał jej włosy, w ostatniej chwili złapała wstążkę. Niebo troszkę pociemniało...
A do tego wszystkiego akwarele...
Dziękuję za tego "kopa" :-)
ten obrazek jest absolutnie prześliczny. Taki delikatny... Zauroczył mnie :)
OdpowiedzUsuńPiękna...subtelna...mistrzostwo:)
OdpowiedzUsuńJa również kocham lawendę i często używam tego motywu do swoich prac:) A Twój obrazek prześliczny:)))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńtak bardzo lubię lawende. Wyjątkowe ! :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńsympatyczna dziewczynka:)
OdpowiedzUsuńcudny obrazek ^^
OdpowiedzUsuńPiękny! Nie przestawaj robić tego co kochasz :)
OdpowiedzUsuńcudna ta lawendowa dziewczynka ... och uwielbiam lawende ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepluteńko
Dziewuszka piękna,ale prawda ,że przy jej nodze stoi sobie jamniczek?No prawda?:):):)
OdpowiedzUsuńKasiu! Ależ Ty masz oko! Jasne, że na dole jest jamniczek! ;-)
Usuńjaka ona delikatna i sliczna
OdpowiedzUsuńO matko! Niezwykłe, szalone, blond dziewczę z tysiącem pomysłów:)
OdpowiedzUsuń