Dzisiaj prawdziwy trzynasty... :-(
Więc po powrocie z pracy, żeby odreagować, chciałam Wam pokazać nowy zegar.
Już dawno nie było żadnego aniołka. Ten jest taki w moim stylu, do pokoju dziecinnego, ze zwierzaczkami.
Wiem, zdjęcia tragiczne, ale rano jak wybiegam do pracy to jeszcze jest ciemno, a jak wracam to już jest ciemno. A do weekendu jak zawsze za daleko ;-)
Już chyba rok prowadzę bloga i... Renata, dziękuję, że mnie namówiłaś!
Początkowo myślałam, że będę tu tylko i wyłącznie pokazywać swoje prace. Wiecie, taki "zawodowy" blog.
Potem wkradło się tu mnóstwo mojego prywatnego życia.
Ale tak chyba jest, że to, co się robi wynika z całości, nie jest oderwaną częścią.
Ten blog, Wasze ciepłe słowa - mobilizują mnie, żeby stale coś robić!
No i zbieram się do założenia działalności i już bardzo niedługo moje prace będzie można wreszcie kupić ;-)
I będzie można zamówić coś tylko dla siebie, swoich najbliższych, wiecie ... takie prezenty indywidualne :-)
Dziękuję! :-)
Prześliczny jest, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńTaki cieplutki i wiosenny.
OdpowiedzUsuńŚliczny!!
OdpowiedzUsuńŻyczę szczęśliwej i bardzo pozytywnej reszty trzynastego:) Pozdrawiam!
c u d e n k o :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za działalność! Piękne rzeczy tworzysz i wierzę, że na pewno znajdziesz na nie chętnych!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Na takie słowa czekałam :-)
Usuńpieknie wyszło pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny! :-)
OdpowiedzUsuńpiękny zegar :) i wszystkiego dobrego z okazjii rocznicy blogowania - niech Ci się dalej dobrze a przyjemnie pisze :)
OdpowiedzUsuńWow! Zdolniacha z Ciebie :) Bardzo ładny zegar :)
OdpowiedzUsuń