- Hej :-) Masz jeszcze jakiegoś aniołka?
- Aniołka? Jak mogłabym nie mieć aniołka?
- Bo poznałam taką miłą panią doktor, która tak ładnie zajęła się moją dziewczynką i...
Mam anioła, ale jak usłyszałam dalszą opowieść to rano usiadłam i namalowałam dwa nowe, do wyboru, takie pasujące do sytuacji ;-)
A w ogóle to chyba wiosna blisko, bo mój coliak zaczął zrzucać zimowe ubranko :-)
Ach .... piękne anioły.
OdpowiedzUsuńOd jutra ma być odwilż - może faktycznie wiosna się zbliża.
Pozdrawiam :)
Chętnie będę nawet codziennie zbierać kłaki z podłogi jeśli tylko wiosna tuż tuż ;-)
Usuńśliczne te Twoje aniołki:))pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńśliczne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńUrocze jak zwykle :)) właśnie obejrzałam Wasze foty na FB.... normalnie zatęskniłam :)
OdpowiedzUsuńA zima chyba trzyma u mnie dziś -9.
Buziaki
Rzeczywiście, w tym roku jesteśmy wyjątkowo aktywni łyżwowo, zawsze możesz dołączyć :-) U nas każdy termometr pokazuje inną temperaturę, więc przestałam się już stresować ;-)
Usuńjakie piękne :-)
OdpowiedzUsuńDzięki, cieszę się, że nadal się podobają :-)
OdpowiedzUsuńTwoje malowanie jest tak kolorowe i radosne, że nie sposób nie uśmiechnąć się do ekranu. :) Podobają mi się Twoje prace.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny w mych sieciowych progach. :)
Dziękuję! Jeśli tylko udało mi się wywołać Twój uśmiech - to jest mi ogromnie miło :-)
UsuńIle radości w twoich kolorowych ilustracjach. Buźka sama się uśmiecha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
Witam:) dziekuje za odwiedziny:) mam pytanie.... Co to jest seterek? Aniołki cudne:) a wiosna już tuż tuż:) pozdrawiam niebiesko:)
OdpowiedzUsuńPięknie je namalowałaś:)
OdpowiedzUsuń