Nagłówek

Nagłówek

Ruszam ze sklepem

niedziela, 18 sierpnia 2013

Wakacyjnie o naszych zwierzakach

Moje urlopowanie dobiegło końca, ale muszę przyznać, że wakacje były wyjątkowo udane!
Pogoda ... moja ulubiona czyli słońce, słońce, upał ;-)
Tygodniowy wyjazd w Tatry przechodzony na maksa, prawie padliśmy, bo nie umieliśmy odpuścić i zrobić sobie chociaż jeden dzień wolny. Odpoczynek był na działce - nieco przymusowy, bo co można robić, gdy żar leje się z nieba ;-) Basen - leżak - książka ;-)

W góry kot pojechał z nami. Do końca mieliśmy nadzieję, że może pani weterynarz uzna, że możemy zrezygnować z leków dla kota, ale on chyba wiedział, co się święci i czekając w przychodni na pomiar cukru tak się "nakręcił", że cukier skoczył i "lekoman" a raczej "lekokot" pojechał z nami. Bo nasz cukrzyk zaczął uwielbiać chwile, kiedy dostaje lekarstwo i tak długo rano się dopomina i nie wychodzi z kuchni póki nie dostanie swojej ćwiartki tabletki ;-)

Ale na działkę pojechało już całe nasze liczne towarzystwo, a nawet przez chwilę mieliśmy jednego maltańczyka więcej - siostrę Panny Migotki, której pańcia też pojechała na wakacje.

Z działki chyba najbardziej cieszy się KOT:





Czasem myśli, że jest psem i obgryza patyki:
Masza uznała, że to jednak nie wypada, żeby kot bawił się patykami ;-) i zabrała to, co psie:


Najbezpieczniej jednak na tarasie:
Po nocnej wizycie obcego kota na naszej działce, nasz kot woli noce spędzać jednak nie w krzakach a na łóżku w towarzystwie swej ochrony znaczy psów.

Upał dał futrzakom w kość, chowały się pod trampoliną ;-)
Małe czasem dały się wyciągnąć do lasu, Duży dopiero wieczorami, gdy temperatura spadała chociaż do 20.
Dziś miało być o nowych akwarelkach, inspiracjach, ale jak zrzuciłam zdjęcia to wyszedł post o czymś zupełnie innym ;-)

Pozdrawiam Was gorąco :-) 
I niedługo znów się odezwę, bo wreszcie przeprosiłam się z farbkami ;-)

PS. Pamiętacie o kocim candy?

9 komentarzy:

  1. Post jak najbardziej wyszedł... :) a zwierzaki są przefajne :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne te zwierzaczki :-) A 2 pierwsze zdjęcia są genialne :-) Świetnie się "kiciok" rozłożył ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaa... to jego ulubiona pozycja ;-) nie gniecie swojego wielkiego brzucha ;-)

      Usuń
  3. Tak ładnie zrobiłaś posta, że jestem przekonana o Twoim wakacyjnym wypoczynku. Fajnie wszyscy razem a każdy może być sobą :-)
    Pozdrówka ciepłe!

    OdpowiedzUsuń