Nie wiem, czy Masza i Panna Migotka lubią zimę ;-)
Moje maltanki, gdy robi się zimno, robią się wyjątkowo ruchliwe i zabawowe na spacerach.
Myślę, że jest im po prostu zimno, nie mają tak jak nasz coliak podszerstka.
Po dzisiejszym spacerze całe łapki miały oblepione śniegowymi kulkami :-)
A po wejściu do auta wpadły w dygot. W drodze powrotnej musieliśmy stanąć, ja zdjęłam spod kurtki polar, mężu zdjął kurtkę, Masza i Migotka zostały usadzone na kolanach na polarze i pod kurtką męża, ogrzewanie na full i po kilku minutach nasze psie uznały, że przeżyją ;-)
hahaha,moja jakby tylko mogła by latała, bo po kilku minutach na śniegu, prócz śniegowych kulek kuśtyka bo jej łapki marzną i żadną siłą prócz wzięciem jej na ręce nie da się jej nigdzie zaciągnąć;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Nasze maltany mają wzorzec: "prawdziwego" psa i próbują brać z niego przykład, a skoro on chodzi w taką pogodę to one jak najbardziej też!
UsuńSądząc po minie chyba niespecjalnie.... ale miejmy nadzieję, że ta zima za długo nie będzie gościć.
OdpowiedzUsuńA może na łapki jakieś butki im wymodzić?
Pozdrawiam
Jako dziecko próbowałam ubierać mojego psa w różnego rodzaju buty ;-) żadne nie chciały trzymać się na psich łapach :-( Za to mój pudel świetnie wyglądał w kamizelce z muchomorkiem ;-)
UsuńJa mam husky-ego wiec jemu śniegi i mrozy nie straszne!
OdpowiedzUsuń