Wiem, że dopiero październik, ale ja myślami jestem już w grudniu :-)
Tak już mam, że po wakacjach zaczynam myśleć o prezentach gwiazdkowych, wtedy na spokojnie można postarać się, żeby Mikołaj przyniósł każdemu to, co go ucieszy :-) Prezent jest przemyślany, a nie kupowany na ostatnią chwilę, byle co, byle było. Na szczęście moje dzieciątko nie wpadło jeszcze, gdzie ja to wszystko gromadzę przez te kilka miesięcy ;-)
Pamiętacie lampę do pokoju Olinka? Postanowiłam, że Olinek i jego brat dostaną oprócz zabawki, dwa wieszaczki do swojego "męskiego" pokoju. Taki wieszaczek będzie jak znalazł na worek przedszkolny! - bo my z Olgą regularnie co rano poszukujemy worka szkolnego ;-)
Mam nadzieję, że te wieszaczki będą fajnie wyglądały w pokoju chłopaków,
razem z samolocikiem na suficie.
Wieszaczek na torebki i worek Olgi też jest już wycięty i cierpliwie czeka na pomalowanie...
Pozdrawiam Was cieplutko! I dziękuję za wsparcie :-)
Świetne i pomysłowe. Na pewno pięknie będą się komponowały.
OdpowiedzUsuńprześliczne sa pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńcudne są, a obdarowani na pewno byli zachwyceni :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, jeszcze tylko autostrade w poprzek ściany!
OdpowiedzUsuńJak znam życie to chłopcy wcześniej czy później sami namalują autostradę na ścianie ;-)
Usuń