Nagłówek

Nagłówek

Ruszam ze sklepem

środa, 10 października 2012

Jesień przyszła... nie ma na to rady :-(

"Jesień zastanawiała się, co zrobić, by być najpiękniejszą. 
Zima była cała w srebrze i bieli, wiosna rozkwitała zielenią, a lato miało dużo soczystych barw. 
Zaczęła więc czarować i liście zmieniły kolory na żółty, czerwony, brązowy i pomarańczowy. 
Na koniec posypała to swoim ulubionym kolorem: złotym. 


I spodobało jej się to, co zobaczyła!"

Tak moja Olina opisała jesień w zeszycie... 

A mnie jest szkoda lata. 
Chociaż zachwycają mnie kolory, spadające kasztany mają w sobie jakąś magię, lubię szeleścić liśćmi i zbierać podgrzybki... to jednak smutno!

8 komentarzy:

  1. Mnie też jest szkoda lata, a piękna jesień jak na twoich obrazach niestety jest krótka, więc trzeba się napawać każdą chwilą:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach! ileż można mieć lata?:P Każda pora roku ma plusy i minusy, jeszcze pamiętam te upały nie od zniesienia, wręcz przytłaczające a tu juz kocyk i herbatka... no cóż :)
    Lato przyjdzie znów!

    OdpowiedzUsuń
  3. No troszkę szkoda,ale jesień jest piękna,co widać na Twoim obrazku:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ech.... jeszcze jest piękna jesień, a potem przyjdzie taka, że miło będzie posiedzieć w domu z herbatką, książką.... a za oknem deszcz, wiatr....

    I to mówię ja... jeszcze do niedawna nieznosząca jesieni ;-)

    Twoja barwna jesień przeurocza!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uwielbiam jesień i nie jest mi szkoda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak zwykle ślicznosci ... pozdrawiam ciepluteńko i zapraszam na candy

    OdpowiedzUsuń
  7. przepiękne ^^ a jesień to moja ulubiona pora roku :)

    OdpowiedzUsuń