Nagłówek

Nagłówek

Ruszam ze sklepem

środa, 1 lutego 2012

Księżniczka Olga ;-)

Przedstawiam Wam Księżniczkę Olgę:


Księżniczka była bardzo naburmuszoną księżniczką, gdy zobaczyła obrazek dla Bianki i Jagódki. 
Po prostu foch! Cóż miałam zrobić - namalowałam specjalnie dla niej obrazek...
Przyszła, popatrzyła.
- Olina, kto to jest?
- Hm...  Ma krótkie włoski... Blond... TO JA!!!
I już dziecko szczęśliwe! :-)

I żeby Wam poprawić humor:
Przejeżdżamy obok pięknej łódzkiej cerkwi. 
Olga: - Mamo, mamo, domek Aladyna!
Ja: - Oli, to nie domek Aladyna tylko kościół prawosławnych.
Chwila ciszy... i... - Mamo, to mój kolega ... jest LEWOSŁAWNY?

A wiecie, że sekretariat (w szkole), to miejsce, gdzie trzyma się sekretne rzeczy? :-))))

8 komentarzy:

  1. He he dobre.... mnie kiedyś rozbawił tekst:
    Małgosia: mamo, zrobisz kopytka?
    Witek: ale z czego, z konia czy żyrafy?

    Księżniczka faktycznie jak Ola :))

    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ROZBAWIŁA MNIE LOGIKA TWOJWJ CÓRCI:)))))MĄDRALINKA:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście, z dzieci są niezłe mądrale :-)
    Polecam Wam blog: http://gosia-szg.blogspot.com/

    Renata, z czego w końcu zrobiłaś te kopytka? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kopytka zrobiłam normalne kluszczane, Witek i tak nie jadł, bo nie lubi. Ale myślał, że kopytka to są kopytka, a nie jakieś kluchy. On czasem kompletnie nie jarzy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. moja córa jak oglądała zemną obrazki to było tylko tak ... " namalujesz mi cos takiego " ... " wow jakie śliczne " ... tak jej się spodobały pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. pięknie malujesz. kolorowo tu u Ciebie! będę częściej zaglądać.:D
    pozdrawiam i zapraszam do mnie:
    http://kraina-sztuki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. oj, od Olgi można się dużo nauczyć....Czyste,kolorowe, niczym nieskrepowane spojrzenie na świat :-))))pozdrawiam z Innej Bajki

    OdpowiedzUsuń
  8. Prawdziwa księżniczka - ma swojego rumaka:)
    Dzieci są naprawdę urocze, warto spisywać takie dialogi i pokazać córeczce za kilkanaście lat:)

    OdpowiedzUsuń