Nie myślałam, że kiedyś będę się cieszyła jesienią!
Ja, która nie lubiłam tej pory za to, że kończy lato ;-)
Jednak w tym roku cieszę się jej kolorami, tak intensywnymi!
I słońcem!
Porannymi spacerami z psami w szeleszczących liściach...
I wcale nie tęsknię za deszczem jak na załączonym obrazku ;-)
Pamiętam, jak w dzieciństwie zastanawiałam się na spacerze z tatą,
czemu natura jest taka piękna tylko w realu,
dlaczego obraz czy zdjęcie prawie zawsze wychodzą ... kiczowate?
No to słoneczka Wam życzę, jak najdłużej :-)
Ja podziwiałam piękne jesienne kolory podczas weekendu w Zakopanem. Bosko :-)
OdpowiedzUsuńObrazek piękny, jest w nim coś takiego, że tego chłopczyka chciałoby się przytulić :-)
Uściski ciepłe!
ach obrazek świetny pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPaździernik rzeczywiście jest w tym roku piękny! :)
OdpowiedzUsuńale Twoje obrazy nie są kiczowate ;) pięknie oddają kolory jesieni :) pięknie malujesz :)
OdpowiedzUsuńale ja nawet nie staram się namalować "naturalnej" jesieni, naturalnej w kolorach :-)
UsuńDawno nie malowałam pejzaży...
jaki słodki jeż! przecudny! ;D
OdpowiedzUsuńa natura wcale nie jest taką niewdzięczną modelką do fotografowania, jak i uwieczniania na płótnach, czy kartkach :D jest na to cała masa dowodów, np: Twój obrazek ;)