Takie lubię najbardziej, chociaż i mnie dokuczają tegoroczne upały.
Ale gdy tylko zrobi się chłodniej to już mi żal, że jest zimniej.
Optymalna temperatura to 25 stopni, słońce i lekki wiaterek.
Tak mogłoby być cały rok!
To jedna z wakacyjnych akwarelek, od niej zaczęłam swoje urlopowanie
nie mogąc się nacieszyć chwilową wolnością ;-)
A Wy już po urlopach?
Pozdrawiam! :-)
Niebiańska lekkość odpoczynku :) tak mogłaby się nazywać akwarelka. A ja właśnie oswajam się z powrotem do rzeczywistości i kombinuję jak tu się znów gdzieś wyrwać :)
OdpowiedzUsuńOlu, ja kombinuję cały czas, żeby nie wracać do rzeczywistości ;-)
UsuńNo tak, trafnie ujęłaś i to słoneczko i wiaterek :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Oprócz błękitnego nieba... ;-)
UsuńPozdrawiam!
Ja już jestem po urlopie i też spędziłam go twórczo. Znów piękną akwarelę zmalowałaś - letni wiaterek wyszedł Ci bajecznie. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńW taką pogodę aż się chce działać :-)
Pozdrawiam! :-)
ooooo! podzielam lubość do ciepła i wiaterku :) Takie typowo polskie lato :)
OdpowiedzUsuńA akwarelka wakacyjna, jak się patrzy! :)
Typowe polskie lato to niestety różnie wygląda ;-) Ale takie jak w tym roku lubię najbardziej!
UsuńPozdrawiam :-)